wtorek, 21 października 2014

Długopis kontra ołówek na przykładzie Asandry

Dwie Asandry. Długopisowa była kiedyś też w kolorze, ale jedyna wersja, jaką udało mi się odzyskać jest koszmarnie rozciągnięta i nie nadaje się do pokazywania. Ok. rok później (o ile pamięć mnie nie zawodzi) powstała ołówkowa Asandra.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz